Perła Potoczek - strona nieoficjalna

W Dzień Niepodległości (środa 11.11.2015r.) Nasz zespół na wyjeździe ograł LZS Nową Wieś Lubińską. Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze i to oni w pierwszych minutach szturmowali naszą bramkę, nie mogli jednak sforsować naszej obrony. Wtedy z pomocą przyszedł im sędzia tego spotkania dyktując już w piątej minucie gry (co najmniej wątpliwy) rzut karny. Tego dnia jednak w świetnej formie był nasz golkiper Robert Gabrysz, który wyczuł intencje strzelającego i wybronił strzał zawodnika NWL. Niestety dwie minuty później kapitan gospodarzy znalazł drogę do naszej bramki i mieliśmy 1:0 dla NWL. Jeszcze nie minęła dziesiąta minuta gry, a stan rywalizacji znów był wyrównany, po nieporozumieniu bramkarza gospodarzy z jednym z obrońców, piłkę na szesnastce przejął Mateusz Małucki i skierował ją do pustej bramki NWL. Kwadrans później gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie wykorzystując niefrasobliwość naszej defensywy we własnej "piątce" dobijając piłkę z najbliższej odległości. Do przerwy Perła nie potrafiła już odpowiedzieć na ten cios. Po zmianie stron to jednak nasz zespół rzucił się do odrabiania strat. Po wrzutce z rzutu rożnego Pawła Serka piłka spadła na głowę Mateusza Małuckiego, a ten skierował ją w kierunku bramki, golkiper rywali źle ocenił wysokość jej lotu i piłka wpadła pod porzeczkę bramki gospodarzy i znów mięliśmy remis. W dziesięć minut po wznowieniu gry Perła była już na prowadzeniu. Świetnym podaniem popisał się Małucki wypatrując wychodzącego na dobrą pozycje Pawła Lipca, a ten mierzonym strzałem przelobował wychodzącego z bramki golkipera NWL i mieliśmy 3:2 dla Perły. Do końca spotkania było jednak sporo czasu i gospodarze za wszelką cenę dążyli do zmiany wyniku, tylko że jak już wspominałem w wysokiej formie tego dnia pozostawał Gabrysz. Najpierw nasz bramkarz wybronił strzał z rzutu wolnego tuż przy słupku, chwilę później sędzia podyktował drugą już w tym meczu dość kontrowersyjną jedenastkę dla gospodarzy, ale i tym razem górą był Gabrysz. Na minuty przed końcem jeden z zawodników NWL huknął z dystansu, a piłka leciała w samo okienko naszej bramki i znowu jak z pod ziemi wyrósł nasz bramkarz kolejny raz ratując cenne trzy punkty dla naszej drużyny. Cały zespół zagrał świetne spotkanie pełne poświęcenia i walki, brawo Perła !!!

Mecz kończący zmagania w rundzie jesiennej może nie obfitował w taką liczbę goli i sytuacji co mecz środowy, ale nie brakowało w nim walki i należytego zaangażowania, żeby zdobyć kolejne 3 punkty. Pierwsza połowa była dość wyrównana, a jedynego gola zdobył Mateusz Małucki, jak się okazało na koniec dającego Perle komplet punktów. Druga połowa, choć jak już wspomniałem nie przyniosła goli, to przyniosła sporo emocji. Lepiej dysponowani goście napierali, napierali, ale nic im to nie dało. Nasz zespół bronił się niemal wszystkimi siłami i chwilami wyglądało to jak "Obrona Częstochowy", ale przyniosło wymierny efekt w postaci zwycięstwa. Końcówka rundy pokazała, że przy stuprocentowym zaangażowaniu drużyny jesteśmy w stanie punktować regularnie i nie tylko z zespołami z dna tabeli. Powodzenia na wiosnę. pozdro4all ~ by perla123

• Komentarzy [0]
• czytano: [354]
• DO